Nie jest jednak tak, że takie teksty w ogóle na mnie nie działają:
Postmodernizm jest określeniem na tyle nieprecyzyjnym sam w sobie, że prowadzi do najrozmaitszych interpretacji, czyli do jakiegoś meta-postmodernizmu. Jacek Kaczmarski zinterpretował go jako totalny nihilizm. Nie czuję się nihilistą w sensie relatywnym, bo w świecie wzajemnych relacji musimy się kierować jakimiś założeniami i wypływającymi z nich zasadami, natomiast w sensie absolutnym... Na temat prawd absolutnych niczego nie da się powiedzieć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz