Dzisiaj był bardzo długi dzień w pracy (czyt. pracach). Na szczęście kiedy zajrzałem na Facebooka, zobaczyłem, że Wojtek Grabek umieścił GENIALNY utwór radziecki z lat 60. Od razu odzyskałem dobry humor. Zresztą co ja będę się rozpisywał. Niech muzyka przemówi sama! ;)
Pogrzebałem trochę w internecie i odkryłem wersję pierwotną, bardziej, rzekłbym, drapieżną w środkowoazjatyckim stylu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz