There are more things in heaven and earth, Horatio,
Than are dreamt of in your philosophy. (W.Shakespeare, Hamlet)
Przeczytałem dziś krótki artykuł w Onecie, który od razu poprawił mi humor. Odkrycia naukowe, odkrycie czegoś, czego człowiek wcześniej nie wiedział, a teraz już będzie wiedział, zawsze napawają mnie optymizmem. Oczywiście pisząc "człowiek" używam uogólniającej metafory, bo przecież wiedział będzie tylko ten cżłowiek, który o tym przeczyta, albo ktoś mu o tym powie. Dobrze, że przynajmniej wiedzą już uczeni.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rozwiazano-ponad-300-letnia-zagadke,1,4240271,wiadomosc.html
Szkoda, że nie napisano w jakis sposób śnią niewidomi od urodzenia. Umysł ludzki nadal jest niesamowitą zagadką. Jak napisano, "jest plastyczny" i z pewnością ma możliwości, o których nawet nie mamy wyobrażenia.
Jestem bardzo zdziwiony. Czytam coś jako nowe a przypominam sobie sprzed około trzydziestu lat artykuł w "Problemach", które akurat wtedy czytywałem, mówiący właśnie o tym zagadnieniu. Była tam opisana historia człowieka niewidomego od urodzenia, który w wieku dorosłym (nie pamiętam ile miał lat) odzyskał wzrok. I dwie rzeczy były tam dla mnie ciekawe i je zapamiętałem: że czlowiek ten stwierdził, że widzenie jest znacznie przereklamowane, czyli że spodziewał się czegoś więcej, czegoś bardziej atrakcyjnego; oraz że miał problemy z identyfikacją rzeczy znanych na podstawie dotyku i widzianych. Np. w prostych figuracz typu trójkąt czy kwadrat musiał liczyć ilość boków, żeby je zdefiniować, podczas gdy dotykiem było mu łatwiej.
OdpowiedzUsuńArtykuł w Onecie jest zbyt skąpy jakby autorowi nie chciało się wniknąć głębiej w temat. Nie określił np. co to jest ta "uniwersalna reprezentacja". Czy chodzi o tezę, że naprawdę postrzegamy tylko to co jest już niejako "przewidziane" w naszym mózgu? O czym pisał np. Hoimar von Ditfurth w książce "Duch nie spadł z nieba". A co do snów niewidomych - bardzo trafna uwaga Stefan a przecież tych badanych można by po prostu zapytać. Bo czytałem i jestem prawie pewien że to jest prawda, że np. drapieżniki urodzone w niewoli śnią sceny polowań, co widać z ich drgań ciała, dźwięków wydawanych przez sen. Ale one nam nie opowiedzą...
Mirek Miodek