wtorek, 1 listopada 2011

Prawdziwy powód do dumy

Są takie chwile, które przywracają człowiekowi wiarę w fachowość polskich specjalistów. Szkoda, że w sytuacjach normalnych, kiedy wszystko idzie zgodnie z planem, nie potrafimy docenić ich wysokiej klasy profesjonalizmu. Sytuacje, w których ich zawodowa doskonałość może się w pełni ujawnić, to takie, których nikt z nas sobie nie życzy. Niemniej, to że to oni akurat znaleźli się w danym miejscu podczas tejże sytuacji, powinno być uważane przez wszystkich za wyjątkowe błogosławieństwo losu. Panu kapitanowi Tadeuszowi Wronie należą się najwyższe wyrazy szacunku od nas wszystkich, zaś właśnie w imieniu nas wszystkich władze państwa powinny jak najszybciej tenże szacunek mu okazać.



Genialnie! Po prostu genialnie!

7 komentarzy:

  1. No brawo, brawo ale bez przesady - zrobił po prostu to za co mu płacą od lat pensje ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, lądowanie bez wysuniętego podwozia to raczej nie jest działanie w ramach rutyny pracy pilota. Rozumując w ten sposób moglibyśmy dojść do wniosku, że pilot, który przez całe swoje zawodowe życie ani razu nie miał lądowania awaryjnego nie zasługiwał na swoją pensję ;)

    Wielcy mistrzowie renesansowi też nie uważali się za kogoś jakościowo lepszego od innych (artysta jako ktoś zasadniczo odrębny od zwykłego śmiertelnika to koncept, który się narodził w XVIII wieku, a rozwinął w XIX). Też byli zwykłymi rzemieślnikami, którzy pracowali "na obstalunek" i brali za to pieniądze. Niemniej podziwiamy ich dzisiaj za ich doskonały kunszt i potrafimy odróżnić artystę lepszego od gorszego.
    Inna sprawa, że niektórym nigdy nie jest dane pokazać swoich umiejętności. W końcu nie tak często się zdarza, że nie można otworzyć podwozia samolotu, a więc setki innych pilotów nie ma okazji do pokazania swoich umiejętności. Wszyscy się chyba jednak zgodzimy, że takich przypadków nie należy życzyć ani sobie ani nikomu innemu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyby ten samolot posadziła Stewardessa - prywatnie pilotka szybowcowa ... o byłbym pod wrażeniem a nie pilot z 30 letnim wrażeniem ... on to po prostu wiedział dokładnie jak zrobić, on wiedział inny nie wiedziałby, ja np. nie umiem robić kiełbasy, ale ją kupuję i je (czasem) pan co ją robi w masarni robią 30 lat i wie jak ją zrobić ... nikt mu nie bija pokłonów jak zrobi zjadliwą kiełbasę z gównianego mięsa ... zresztą ten pilot też nie uważa że zrobił cokolwiek niesamowitego ... zresztą w czasach wojny polscy piloci np. bombowi robili takie lądowania po kilka w karierze i kto o tym pamięta ? nikt tego nie rozmuchuje bo i po co ? to wszak nie podniesie nakładu, nie wzniesie oglądalności ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Co więcej ten samolot w ogóle nie powinien wystartować, ktoś zaryzykował - bo że mogą być problemy widziano już w Newark ... czyli znów bohatersko pokonaliśmy trudności,których mogło by po prostu nie być ... nie mówiąc o kosztach całej tej sprawy ...

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja się np. cieszę, że firma Blikle robi dobre pączki. Niby niczego innego nie robi od kilkudziesięciu lat, ale i tak się cieszę z ich jakości. Cieszę się, kiedy ktoś wykonuje profesjonalnie swoją robotę. Co z tego, że nie ma w tym niby nic nadzwyczajnego, bo to przecież zwyczajny obowiązek, skoro mimo wszystko porządne wykonanie roboty nie wydaje się tak powszechne - i to wcale nie tylko w Polsce. Owszem, jest temat medialny z profesjonalnego zachowania pilota, które powinniśmy niby brać za coś oczywistego, ale w Polsce należy przywracać ludziom wiarę, że w ogóle można coś robić normalnie! Że jest to możliwe! Gdyby każdy z pilotów samolotów, które rozbiły się w ostatnich latach wykazali się takim "zwykłym" i "normalnym" profesjonalizmem, nie byłoby tych katastrof.
    Kwestia czy samolot powinien był w ogóle wystartować zaczęła mnie nurtować od razu, kiedy usłyszałem o sprawie. Kto ostatnio sprawdzał to podwozie? Kto dopuścił ten samolot do lotu?

    OdpowiedzUsuń
  6. żałuję tylko ze w życiu nie jadłem pączków od Bliklego, w Legnicy niema ... ja też się cieszę że on wylądował, jak nie wiem co, na szczęście za 2 tygodnie już wszyscy o tym zapomną, na czele z mediami co się tym zachłystywały ...

    OdpowiedzUsuń
  7. paczki blikele online

    http://www.blikle.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=2079&category_id=2008&option=com_virtuemart&Itemid=4&lang=pl

    OdpowiedzUsuń