czwartek, 4 marca 2010

Cieszę się, że w końcu wracam do domu

Dzisiaj był bardzo długi dzień w pracy (czyt. pracach). Na szczęście kiedy zajrzałem na Facebooka, zobaczyłem, że Wojtek Grabek umieścił GENIALNY utwór radziecki z lat 60. Od razu odzyskałem dobry humor. Zresztą co ja będę się rozpisywał. Niech muzyka przemówi sama! ;)


Pogrzebałem trochę w internecie i odkryłem wersję pierwotną, bardziej, rzekłbym, drapieżną w środkowoazjatyckim stylu:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz