środa, 9 lipca 2014

Do Wojtka (ale inni też mogą przeczytać)



Przyczepiłeś się, drogi Wojtku, to tej hiperboli, jaką być może niezbyt fortunnie zastosowałem nazywając „katolickim Iranem” potencjalne rządy PiS po ewentualnej (choć bardzo pożądanej) klęsce partii Donalda Tuska. Nigdzie nie napisałem, że 2 lata rządów PiS to był „Iran”. Napisałem, że się obawiam, że tak pewnie będzie, kiedy teraz PiS dojdzie do władzy.

Uważam, że Jarosław Kaczyński osobiście wcale nie jest człowiekiem głęboko religijnym, choć lubi zaakcentować przywiązanie do tradycji katolickiej. Ponieważ Jarosław Kaczyński ma obecnie praktycznie zerową zdolność koalicyjną, a przy naszej „proporcjonalnej” ordynacji wyborczej, utworzenie rządu bez koalicji jest niemożliwe, będzie musiał szukać szerszej platformy poparcia, a tę na razie zapewniają mu środowiska słuchaczy Radia Maryja. Na jedną z czołowych twarzy PiSu wyrosła ostatnio pani profesor Pawłowicz, której poglądy daje się dość często poznać, dzięki mediom.

Oczywiście, że Polska jeszcze na szczęście Iranem ajatollahów nie jest, ale istnieją przesłanki, które pozwalają domniemywać, że są ludzie, którzy chcieliby wprowadzić kulturową dyktaturę religijną. Za szacha w Iranie też najpierw tylko protestowano w imię islamu, a później szyiccy fanatycy przejęli władzę.

Protesty przeciwko nieszczęsnemu przedstawieniu teatralnemu pokazały, że można zastraszyć ludzi o innych poglądach. Na szczęście miłośnicy jogi w Poznaniu nie poddali się szantażowi egzorcystów. Obawiam się, że przy rządach PiSu protesty nie byłyby konieczne, ponieważ wojewodowie i prezydenci miast z tej partii wszędzie posłusznie wykonaliby dyrektywę biskupów, żeby do „obrazy uczuć religijnych” nie doszło.

Cenzura obyczajowa jest jak najbardziej do wyobrażenia. Jeszcze w latach 90. w Białymstoku (nie wiem jak w innych miastach) „lotne brygady” biegały po kioskach w celu tępienia pornografii. Tymczasem Jarosław Kaczyński wypowiedział się przeciwko wychowaniu seksualnemu w szkołach. Mogę się z nim zgodzić, że program takiego wychowania w przedszkolu i to w formie proponowanej przez środowiska lewicy obyczajowej to nie tylko gruba przesada, ale swoisty gwałt na psychice dziecka, ale samo wychowanie seksualne w szkole by się z całą pewnością przydało. Dlaczego dzieci w wieku 10-13 lat (IV-VI klasa szkoły podstawowej), które doskonale już wiedzą na czym seks polega, odnoszą się do niego jako „zboczenia” i wszystko, co jest związane z tym tematem jest „zboczone”? Po prostu mają wiedzę szczątkową pochodzącą od starszych, ale niezbyt rozgarniętych kolegów. Być może  wynika to również z tego, że w opinii wielu rodziców jest to temat tabu, a może to katecheci lansują takie podejście? Nie wiem. Wiem natomiast, że filisterska pruderia usprawiedliwiana względami moralizatorsko-religijnymi niczego dobrego nie przynosi.

Kwestia katolickich lekarzy, którzy odmawiają w państwowej klinice legalnego zabiegu w imię swoich wierzeń religijnych, to kolejna przesłanka, która każe się bać przyszłości pod rządami katolików z PiS. Tutaj dotykamy całego szeregu problemów, w których Kościół Katolicki przyjmuje postawę pryncypialną, a głupią i w rezultacie skierowaną przeciwko ludziom. Nie jest żadnym dobrem ani wartością urodzić dziecko bez mózgu, do czego doprowadziła wiara profesora Chazana. Nie jest dobrem mnożenie się dzieci w rodzinach patologicznych, a do tego prowadzi potępianie środków antykoncepcyjnych. Natomiast jak najbardziej dobrem jest urodzenie się dziecka chcianego i oczekiwanego w rodzinie, gdzie jest to niemożliwe z przyczyn naturalnych, ale gdzie można to osiągnąć przy pomocy metody in vitro. Lekarze kierujący się naukami Kościoła już poczuli swoją siłę. Rządy PiS nie wróżą światopoglądowej neutralności w tych sprawach, a wręcz przeciwnie. 

Ucząc w szkole podstawowej, gdzie przez wszystkie lata dzieci mają po dwie godziny religii (początkowo, jak pamiętamy z początku lat 90. katecheci mieli być wolontariuszami, lub ewentualnie ich wypłaty miały pochodzić z kurii biskupich, ale jakoś tak się złożyło, że są regularnymi nauczycielami opłacanymi z pieniędzy wszystkich podatników, w tym ateistów), a tylko jedna historii, nauczyciel tej ostatniej musi wyczyniać jakąś słowną ekwilibrystykę w IV klasie, kiedy opowiada o ludziach pierwotnych i o tym, skąd się wzięli, „bo pani na religii to nam mówiła, że ludzi Pan Bóg stworzył”.

A Jarosław Kaczyński jest za tym, żeby religia była przedmiotem obowiązkowym dla wszystkich, z którego można zdawać maturę i dostać stopień taki sam, jak z matematyki, czy fizyki.

We wszystkich miastach, gdzie u władzy byli, czy są, politycy PiS, tam praktycznie nic się nie dzieje bez zgody miejscowych biskupów. Trzeba dodać, że na szczeblu lokalnym PO nie jest pod tym względem wcale lepsze. To właśnie wywodzący się z PO włodarze Białegostoku wpadli na pomysł, żeby kolejną państwową szkołę oddać katolikom. Tym razem Stowarzyszeniu „Sternik”.

Iran? No może nie dosłownie Iran, ale pojawia się perspektywa państwa wystarczająco zdominowanego przez religię, żeby wszyscy, którzy nie są fanatykami ortodoksji katolickiej poczuli, że nie do końca żyją we własnym kraju.

Abstrahując od aspektu religijnego ewentualnych rządów PiS, natomiast nawiązując do tych jedynych dwóch lat, kiedy pozwolono tej partii rządzić, nie twierdzę, że PiS w ogóle nie jest zdolny do decyzji o pozytywnych skutkach. PiS przez te dwa lata zrobił dwie dobre rzeczy - wyeliminował z polityki „Samoobronę” oraz wyeliminował Ligę Polskich Rodzin i Romana Giertycha. Choć zapowiadał, że wyeliminuje starych komuchów i esbeków, ale dobre i to.

PS: Jeśli naprawdę uważasz, że doszedłem do ściany, to przeczytaj ten tekst: http://natemat.pl/108939,drodzy-nie-katolicy-czas-sie-w-koncu-ocknac   Do takiego podejścia trochę mi jeszcze brakuje...

4 komentarze:

  1. Cześć Stefan , nie dajesz mi szansy na dalszą część odpowiedzi.

    Przyczepiłem się do tej hiperboli , bo tak napisałeś "katolicki Iran" i koniec dyskusji.

    Tutaj wtręt: jesteś w gorszej sytuacji ode mnie, bo publikujesz , " wystawiasz" się, publicznie, ale stety czy niestety to Twój wybór, jak się upubliczniasz to i musisz sie liczyć z krytyką. Jak mówię od dawna – warto rozmawiać byle by było z kim.
    Zgadzam się z Tobą, że Polska nie jest , i Ci powiem że nie będzie, Iranem ajatollachów. Ale nie zawężaj tego Iranu do jednej grupy, wszędzie są ludzie którzy dyktaturę myśli czy inną , chcą wprowadzić. I z lewa i z prawa. I nie ustawiaj sobie przeciwnika w ten sposób , bo dla mnie jest to nadużycie intelektualne i pójście na łatwiznę z Twojej strony. Konotacje wyrażenia "katolicki Iran" są jasne i bezsprzeczne. Moim zdaniem , zdaniem subiektwnym, nowomowa i naznaczanie "palącym piętnem " wszetecznictwa wszelakiego :) I nikt mnie nie przekona, że białe jest białe a czarne jest czarne. To cytat z prezesa K. Którego tak się czepiłeś :) A i jeszcze nie zwalaj , że to taki skrót myślowy ( J.K., Dzieła Wybrane , T.10, str. 323 , wydane przez wyd. Naukowe Szczery Demokrata ).
    Pawłowicz – hm, wszędzie maja swoich Niesiołowskich, jakaś tragedia, ale fajnie jest tez zobaczyć jak liberalno-lewicowe media przekręcają wypowiedzi tej baby (Jagi ).
    Ale cóż, cierp ciało czegoś chciało , polityk podobno musi mieć grubą skórę , w\g wyroku sądu RP .
    UWAGA : nie stosuje sie do wszystkich polityków/
    Biskupi i wypełnianie ich żądań – juz Ci pisałem ,że z tymi antykatolickimi żądłami źle trafiłeś. W ogóle mnie to nie rusza. Może masz rację ,hierarchia to tylko hierarchia. I od wielu lat mój , stosunek do niej określa odpowiedź dla jednej biednej owieczki : Ależ księże biskupie, dlaczego biskup to zrobił , taka niesprawiedliwość ! Dla PININDZY , moja droga, dla PININDZY.....Ale oczywiście inna dyskusja to jakieś fundamenty cywilizacji za które uznaje klasycznie wiesz sam co,
    a wchodzi w to i to "żydowskie" chrześcijaństwo z całym bagażem , a co innego biskupi. A swoją drogą to chyba pamiętasz który rząd był najlepszym wykonawcą woli hierarchów Kościoła ?
    No moje ukochane LSD , najbliżej zblatowana z systemem władzy partia. No ale mało, kto pamięta, bo nasza masa średnio etnicznie ukształtowana , zasiedlająca dorzecze Wisły, Warty i innych Bugów ma pamięć rybki z filmów Disneya. Trudno. Taki życie , taki lajf bejbe.
    Lotne brygady – popieram w całej rozciągłości ! Staraj się stworzyć sam lotne brygady , które będą zabierały starym mocherom te pornografie, i wsadzały je na stoiska. To jest demokracja i wolność ! Masz czas i chęć oraz znajomych zaangazowanych – dawaj ! Tak samo popieram lotne brygady przeciwko kotom ( sam mam 2 koty w moim malutkim mieszkanku ) , popieram lotne brygady przeciwko wydawnictwom wędkarskim , przeciwko myśliwym ( te sarnie oczy ) , przeciwko wszystkiemu co się żywnie podoba. Podobno mamy demokrację i wolność manifestowania czy czegoś tam. A teraz poważnie się pytam – można czy nie ?
    Jak napisałem , to nie jest mój ostatni, wpis, dałbyś szansę odpowiedzieć na wcześniejsze.
    Nieważne. Do wielu rzeczy odniosę sie niebawem. Tak na koniec – od Ciebie niestety wymagam o wiele więcej niz od innych. Inni sobie moga pisać co chcą. Bo ich nie znam, może piszą za kasę ? Tematu nie odpuszczę. .
    A ten link na końcu miłościwie Ci odpuszczam. Tak nisko Cię drogi Stefanie nie cenię. Od czego tam strzeż nasz Panie ? Bo to www mi przypomina najgorsze czasy w życiu

    Pozdrawiam Cię serdecznie

    Wojtek Fituch

    P.S. uwaga, se kupiłem takiego fajnego małego laptoka – ale kuźwa chyba ze 3 lata używany i czasami ślunska klawiatura się ten teges. UWAGA do Sz. P. Prez. Nie jestem ukryta opcją śląską.
    Co do Twojej małej obsesyjki na temat JK napiszę niebawem. No i został do wyjaśnienia SPEKTAKL :) A to już dla mnie sprawa niebagatelna Stefanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć Stefan , pożarło mi moje długie wpisy i się zdenerwowałem. Stworzę w jakimś wordzie i wkleję , może w niedzielę. Aczkolwiek, mam dzisiaj b. dobry humor. Korwin dał w pysk Boniemu - no i dla mnie stał się jednym z niewielu polityków spełniających obietnice wyborcze. Nie żebym od razu na niego głosował, ale jestem pod wrażeniem. Zresztą Boni nie ma żadnej zdolności honorowej , należało mu się jak psu zupa za te wszystkie jego kłamstwa itd. Przynajmniej jednego agenta spotkała po latach kara, a nie tylko zaszczyty w postaci bycia ministrem od wszystkiego czyli niczego.
    WF.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się dzisiaj też podwójnie uśmiałem dzięki Korwinowi, bo raz, że Boniemu się należało, a żaden dobrze wychowany człowiek by tego nie zrobił, a dwa, że Korwin zrobił to po 22 latach, co świadczy, że jest pamiętliwym psycholem, ale, jak napisałeś - obiecał i obietnicy dotrzymał. No tak, ale to tylko taki humorystyczny przerywnik. Korwin może odgrywać rolę politycznego folkloru, jak ś.p. Lepper czy Palikot, ale prawda jest taka, że nie ma w Polsce nikogo, kto bym miał spójną i rozsądną wizję.

      Usuń
    2. Tak jak napisałeś , co prawda mam już tego dosyć , ale z drugiej strony. /....Ciężko na przykład mi dogodzić , bo w/g wszelkich statystycznych plików mam straszny rozstrzał poglądów. Chociaż w/g mnie nie mam :) przecież wiesz, że dla mnie ideałem państwa dla ludzi są Niemcy , ale z drugiej strony ta cholerna okupacja : )
      Całe szczęście, że się tego całego holocaustu wyzbyli na rzecz ludów Europy Wschodniej i innych In Dienst der Deutsche Wehrmacht. No to może tak było. Dyskusja znowu na inną okazję.
      WF ,Łódź

      Usuń