poniedziałek, 22 czerwca 2009

Trzy europejskie sposoby traktowania herbaty

kwaśny deszcz

zasilający

bursztynowy staw

z pokrytym liśćmi dnem

* * *

jesienny wodospad

uderzający o śnieżną biel

łączący się z nią

w bury aksamit

* * *

kryształy w wirze

złocistej kipieli

łagodzące stres


3 komentarze:

  1. A w kwestii kawy, jak to wygląda w kwestii kawy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na temat kawy wypowiedzieć się niestety nie umiem, a gdybym spróbował, byłoby to nieszczere, bo rzadko ją pijam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecież wiem, tak tylko zanęcam ;-)
    Nasi krajanie kawę pijają jak barbarzyńcy.
    Takiej 'tradycyjnie sypanej' szczerze nie znoszę, choć kawa jest moim podstawowym napojem. W chwilach wielkiego niedoboru daję tylko, z rzadka i niechętnie, namówić na 'protezowaną' (tzw. rozpuszczalną).

    OdpowiedzUsuń