piątek, 29 maja 2009

Polska, miejsce gdzie narodziła się wolność

Lista zaniedbań, jakie można zarzucić naszym politykom, byłaby tak długa, że ludzie zmęczyliby się jej czytaniem przy pierwszym jej procencie. Jednym z takich zarzutów powinno być to, że przy całym polskim szumie medialno-politycznym wokół słabości naszej propagandy na arenie międzynarodowej, przez co ciągle ktoś nas (chcący i niechcący) obraża, albo przekręca naszą historię, nikt nie wpadł na tak prosty pomysł, żeby samemu wyjść z ofensywą. Ciąganie niemieckich, amerykańskich czy izraelskich pismaków po sądach to rozpraszanie energii. Naprawdę dziwię się, że nikt nie zrobił wcześniej tego, co dwoje młodych ludzi, którzy po krytyce nędznego unijnego spotu, gdzie Polskę "reprezentuje" tylko gen. Jaruzelski wprowadzający stan wojenny, postanowili nakręcić własny! Gratuluję im z całego serca! Całość psuje mi nieco świadomość, że spot zasponsorowała partia, o której nie mam zbyt dobrego zdania, ale z drugiej strony to brawo dla PSL, skoro nie stać było na taki gest ani PO (której powinno chyba zależeć na wizerunku), ani hurra-patriotycznego PiS, który specjalizuje się w szarpaninie z obcymi mediami. Teoria walki pokazuje, że kiepskie szanse na wygraną ma ktoś, kto się tylko broni i to w dodatku wyciąga karabin maszynowy przeciw dokuczliwym komarom. Pozytywna ofensywa medialna to jest doskonały pomysł! Uważam, że oprócz CNN, ten spot powinien być pokazywany również w innych krajach w odpowiednich wersjach językowych. 

2 komentarze:

  1. PSL to czarny kon przyszlych wyborow parlamentarnych ,wiec panie stefanie jesli chcialby pan uczesniczyc w zyciu politycznym regionu to warto by bylo sie juz zapisac poniewaz kto jak kto ale PSL- owcy zawsze wiernie pamietaja o sympatykach i dzialaczach.
    To bedzie dobry okres do wszelkich spekulacji finansowych i karteli,gorszy dla korporacji zaangazowanych w spekulacje zywnoscia badz miesem.Co do oswiaty to nie liczylbym na wielkie zmiany.
    PO juz powinna obsadzac ambasadorow w republikach bananowych.


    z powazaniem

    m.b.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za radę, ale do polityki to ja się nie nadaję! Lubię poobserwować to, co się dzieje, ale nie mam charakteru działacza. W polityce, zwłaszcza polskiej, trzeba sobie wybrać wodza (bo wszystkie partie są typu wodzowskiego) i wiernie mu służyć, a wtedy można liczyć na łaskę i "kawałek Rzeczypospolitej" w postaci jakiegoś urzędu w nagrodę. Zupełnie mi to nie odpowiada. Przy tym teraz mogę sobie po równo krytykować albo chwalić, kogo mi się podoba. Gdybym się zaangażował w jakiejś partii, musiałbym przyjąć jej optykę, a to już zupełnie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń